opis


czwartek, 29 stycznia 2015

Widzę ciemność

Z okazji zadziwiającego rozwoju profilu lubelskiej Galerii Białej - dwa słowa dokumentacji wystawy Diabły! - ostatnio nadzwyczajnego sukcesu frekwencyjnego (a prywatnie: gratulacje).
Zestaw zaiste bardzo ciekawy, koncept podobnie, choć w chwilach, gdy wychodziły szwy i kompromis, a przekaz nie wydawał się już zdominowany przez idee Tomasza Kozaka, całość przestawała być jak dla mnie do końca spójna - zatrzymana wpół drogi, nieprzekonująca? Żeby zabrzmiało ciekawiej - w tym subiektywnym chaosie wystawa wydawała się być skomponowana dobrze. Dużo by było i zawile komentować...
Wybiórczo i w temacie - wątek nigredo, na dolnym poziomie atrium Białej, jak przystało, co następuje: nieznośny w gruncie rzeczy filmik Kozaka (Zmurzynienie) z poznawczym fragmentem o alchemii (garść dygresji nt. murzyna, małpy i psa: murzyn=czarna twarz/melancholik; małpa=pawian/atrybut boga Thota; pies=zob. np. karta Le Fou, tarot marsylski, albo sięgając do bardziej klasycznej ikonografii - choćby tzw. Wędrowiec Hieronymusa Boscha),
plus fragment uaktualnionej "mnemosyne" Jakuba Woynarowskiego (najnowsze odkrycie, wstyd, że tak późno) - pt. Nigredo, a zdaje się część fascynującego cyklu Novus Ordo Seclorum.


Fot. Zen, in situ -  fragmenty

Malewicz, Platon, Egipt, wizyjna architektura, labirynty, landarty i ogrody... Pierwiastki, żywioły, fraktale, figury, organizacje i symbole. Ciemność. Jeżeli takie rzeczy dzieją się w Lublinie, chwilo trwaj, bo koniec świata już blisko...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz